Wiersz miłosny
Przeglądając poetycko - walentynkową twórczość najbardziej spodobał mi się wiersz...
pozwoliłaś myślami
dotykać swego ciała
dotykałem bez żenady
stojąc obok, wzrokiem
spijałem czerwone wino
z twoich warg
krople włączone
w zamknięty
krwioobieg pożądania
rozgrzewały myśli
kusiły
powoli rozplatałaś
kolorowe wstęgi
ubranie spływało
na podłogę
pokazując
nagość ciała
na skróty
drogą
nieujawnioną
na żadnej mapie
smakowałaś moje
marzenia
przez moment
byłaś
lampką wina
w moich dłoniach
dotykać swego ciała
dotykałem bez żenady
stojąc obok, wzrokiem
spijałem czerwone wino
z twoich warg
krople włączone
w zamknięty
krwioobieg pożądania
rozgrzewały myśli
kusiły
powoli rozplatałaś
kolorowe wstęgi
ubranie spływało
na podłogę
pokazując
nagość ciała
na skróty
drogą
nieujawnioną
na żadnej mapie
smakowałaś moje
marzenia
przez moment
byłaś
lampką wina
w moich dłoniach